Wpisy w kategorii Antologia dla M.
D.J. Enright
Ileż to mieli racji ci chińscy poeci (przeł. P. Sommer)
Jeden tylko temat – litość.
Jeden, którego należało unikać – litość nad sobą.
Jakże trudno spełnić oba te warunki!
W małpowanej amerykańszczyźnie zapraszają cię do smętnej
kopulacji.
Pod nogami żebrzące dzieci podcinają twoja chybotliwą równowagę.
Cały smutny, opłakujesz u [...]
Bertolt Brecht
A ja myślałem zawsze (przeł. R. Krynicki)
A ja myślałem zawsze: wystarczyć muszą
najprostsze słowa. Gdy powiem, jak jest,
każdemu serce o mało nie pęknie.
A to, że zginiesz, jeśli nie będziesz się bronić,
to przecież zrozumiesz.
Podczas narodzin syna (z Su Fung-po) (przeł. R. Krynicki)
Rodzice, kiedy ma się im urodzić dziecko,
pragną, [...]
William Shakespeare
Sonet 129 (przeł. S. Barańczak)
Haniebnym marnotrawstwem sił ducha i ciała
Jest żądza, gdy osiąga cel; przedtem zaś skłania
Do kłamstw, morderstw, podłości – zaborcza, zuchwała,
Dzika, sroga, niegodna krztyny zaufania;
Ledwie rozkosz przyniesie, już czyni ją wstrętem;
Ledwie w obłędnych łowach dopadnie zwierzyny –
Z obłędną nienawiścią wid [...]
Krzysztof Śliwka
Uzupełnienie
Myślę, że to jest tak:
Któregoś dnia zatelefonujesz
albo wsiądziesz w pociąg,
Staniesz naprzeciw mnie i powiesz:
Słuchaj, musimy porozmawiać.
O co chodzi? – zapytam.
W tym czasie naleję ci
Coś na rozgrzewkę,
Albo usiądę obok. Spojrzę na ciebie
Jak Clark Gable na Vivien Leigh
W Przeminęło z wiatrem,
Położę rękę na twoim brzuch [...]
Anna Świrszczyńska
Skąd wziąć złoty aksamit
Kiedy jem truskawki,
moja tragiczna koncepcja świata
unicestwia się w zachwycie,
że jem truskawki.
Rozkosz jedzenia truskawek
jest piękna jak młody chłopiec,
bogata jak madame Pompadour,
wesoła jak pupka niemowlaka.
O rozkoszy jedzenia truskawek
trzeba pisać na złotym aksamicie.
Wdzięczność dla butów
Jestem n [...]
Irit Amiel
[*** Pierwszy wchodzi do Komory król Maciuś Pierwszy]
Pierwszy wchodzi do Komory Król Maciuś Pierwszy
a za nim tłumnie wszystkie Jośki, Mośki, Srule
i wszystkie Chańcie Ryfcie Frumki i Dziecko Salonu
A kiedy Komora pęka już w szwach ostatni wchodzi
Stary Doktór – Ostatni Mohikanin na Wyspie Bezludnej
I jest już za późno wołać krzyczeć pyta [...]
Endre Ady
Herkules z przymusu (przeł. B. Zadura)
Czekają mali, aż się zwalę:
Choć chciałbym jako tchórz dogasać,
Być Herkulesem muszę dalej.
Gdybyż te karły rozum miały:
Na Boga, sam bym się załamał,
Gdyby mi tylko spokój dały.
Lecz ozorami mielą stale,
Na zgubę swą mnie gnają w nową
Pieśń, wiarę, wznoszą mnie w zapale.
Sam chciałbym nienawidzić sie [...]
Roman Honet
życie. życie
jeżeli suknia, musi być najdroższa,
jak dla umarłej albo panny młodej.
jeżeli kula, niechaj się roztrzaska, niech
odda tamten księżyc, który był jak ekran,
wakacje i monety – miliony sztuk.
życie. życie. chciałbym mieć ciche jak zbiegły esesman
i umrzeć nagle w porze miodobrania,
oczu przymkniętych w szepcie:
nie obawiaj się. [...]
Dylan Thomas
A śmierć utraci swoją władzę (przeł. S. Barańczak)
A śmierć utraci swoją władzę.
Nadzy umarli będą jednym
Z człowiekiem pod zachodnim księżycem i w wietrze;
Gdy spróchnieją ich kości do czysta obrane,
Będą im świecić gwiazdy u łokcia i stopy;
Chociaż szaleni, odzyskają rozum,
Powstaną znowu, chociaż potonęli w morzu;
Choć zginą kochankowie [...]