Wpisy w kategorii Antologia dla M.
Raymond Queneau
Jeśli sobie myślisz (przeł. J. Waczków)
Jeśli sobie myślisz
jeśli sobie myślisz
dziewczynko dziewczynko
jeśli sobie myślisz
że tak zawsze będzie
kochasz z wzajemnością
nie raz i nie dwa
no to jesteś w błędzie
dziewczynko dziewczynko
no to jesteś w błędzie
Jeśli wierzysz mała
że tak zawsze będzie
dziś i za lat sto
masz talię jak osa
i cer [...]
Samuel Beckett
*** (przychodzą…) (przeł. P. Sitkiewicz)
przychodzą
inne i takie same
z każdą jest inaczej i tak samo
z każdą nie ma miłości inaczej
z każdą nie ma miłości tak samo
no właśnie co (przeł. A. Libera)
obłęd –
obłęd by w ogóle –
by w ogóle –
no właśnie co –
obłęd już samo to –
to wszystko –
obłęd już s [...]
Josif Brodski
*** (Spis spostrzeżeń…) (przeł. S. Barańczak)
Spis spostrzeżeń. W kącie jest ciepło.
Wzrok naznacza piętnem każdy obiekt.
Woda jest to szkło, tylko ciekłe.
Od szkieletu straszniejszy jest człowiek.
Wieczór zimą, gdzieś nigdzie. Parter
w gęstwie wiklin. Picie wina bez słowa.
Ciało leży, na łokciu wsparte,
jak morena polodowcowa.
Za [...]
Frank O’Hara
Moje serce (przeł. P. Sommer)
Nie będę płakał na okrągło
ani się na okrągło śmiał,
nie lubię bardziej jednego „tonu” od drugiego.
Chciałbym mieć bezpośredniość kiepskiego filmu,
nie tylko niekasowego gniota, lecz również
zapowiadanego z pompą supergiganta. Chcę być
przynajmniej tak żywy jak ten brud. A jeśli
jakiś miłośnik mojego bałaganu [...]
e.e. cummings
miłość jest gęstsza niż zapomnieć (przeł. S. Barańczak)
miłość jest gęstsza niż zapomnieć
przejrzystsza niż pamiętać
rzadsza niż fale są wzburzone
częstsza niż ponieść klęskę
jest nocna i szaleńcza
i nie być mniej nie może
niż morze które głębsze
potrafi być niż morze
miłość mniej zawsze jest niż walczyć
mniej nigdy niż ocaleć
mniej wi [...]
Witold Wirpsza
Pismo miłosne
Pocałunek od wnętrza, na wewnętrznej
Powierzchni skóry; zapisany tam wielo—
Palczastością warg, wielopalczastością
Oddechu; pismem pełnym wygięć i
Zakosów, okalających jeden punkt:
On prowadzi w pseudogeometrycznym
Rzucie do miejsca w śródpiersiu, które
Rozpali w gwiazdę: w rozżarzonego gnoma.
Jego pismo będzie konspiracją i [...]
Sextus Propercjusz
II, 30 a (przeł. J. Ciechanowicz)
Gdzie uciekasz, szalony? Nie, nie ma ucieczki!
Choćbyś zbiegł nad Tanais, doścignie cię Miłość.
Nawet gdybyś w przestworza na grzbiecie Pegaza
Wzleciał lub, jak Perseusz, nogi miał skrzydlate,
Choćby cię powiew porwał, skrzydłem buta cięty,
Na nic wysokie loty Merkurego szlakiem.
Zawsze Amor nastaje na ko [...]
William Carlos Williams
Kres (przeł. K. Dąbrowska)
Pomięty arkusz
szarego papieru
mniej więcej tak długi
i masywny
jak człowiek wolno
koziołkował
z wiatrem naprzód
i naprzód po
ulicy gdy
wjechał na niego
samochód i
przygniótł go do
ziemi. Inaczej niż człowiek
arkusz podniósł się
znowu koziołkując
z wiatrem naprzód
i naprzód by stać się
taki jak przedtem.
David Lehman
Historia poezji nowoczesnej (przeł. J. Gutorow)
Idea była taka, żeby każdy miał swój własny głos,
niepodobny do innych, nie do podrobienia
W rezultacie wszyscy brzmieli podobnie
Nowa idea była taka, żeby odrzucić idee
i wymienić obrazy zwłaszcza obraz
skały więc każdy napisał wiersz
z obrazem skały pokrytej śniegiem
albo nagiej to by [...]