Miesięczne archiwa styczeń, 2010
Poezja wywraca życie na nice (rozmowa...
Jakub Winiarski: Pamiętasz, Karolu, jak zaczęło się Twoje życie z literaturą?
Karol Maliszewski: Zaczęło się od gadania, od opowieści braci, matki, ojca, sąsiadów. Od oglądania prostych historyjek na czarno-bialym ekranie telewizora. Od słuchania tego, co mi czytali. Potem dopiero od czytania leżących na strychu czasopism i przynoszonych z bi [...]
Poznać tych, którymi się jest (Michał...
1.
„Życie na miarę literatury” nie powstałoby – przyznaje Michał Paweł Markowski w eseju „Przyjaźń, histeria, melancholia” – gdyby jakiś czas temu nie zaistniał tekst o tym właśnie tytule. Okolicznościowy artykuł, który w formie zalążkowej posłużył za zarys filozofii, jaką przyjął Międzynarodowy Festiwal Literatury im. Josepha Conrada, organ [...]
Co zgrzyta w języku miłości? (Jerzy J...
1.
Motto z Flauberta, znany akapit o „słowie ludzkim”, będącym „jak pęknięty kocioł, na którym wygrywamy melodie godne tańczącego niedźwiedzia, gdy tymczasem chcielibyśmy wzruszyć gwiazdy”, wraz z sugestią – też Flaubertowską – że „bogactwo ducha” wyrażać się czasem może „przez puste zgoła metafory” – już na wstępie ustawia Jerzy Jarnie [...]
Transfer wieczności w mainstream (Jac...
1.
Jeżeli istnieje poetycki mainstream, Jacek Dehnel jest dziś bez wątpienia, obok Tomasza Różyckiego i święcącego większe tryumfy za granicą niż w kraju Adama Zagajewskiego, jednym z tego mainstreamu głównych reprezentantów. I wydawałoby się, że to proste: napisać elegancki, klasycznie skrojony wiersz czy cykl wierszy, nawiązując do najlepsz [...]
Świat prawdziwy, inny (Roman Honet, „...
1.
Czemu Chrystus (vel „jezu”), którego postać przewijała się w latach wcześniejszych w liryce Honeta dość często, stał się w „mojej” jedynie skromnym i jakby z lekka wyautowanym „widzem”? Czemu sakramentalne „amen”, jakim Honet zakończył swego czasu kilka swoich mocnych, szyderczych, a bywało, że i bluźnierczych w wymowie wierszy, zastąpione [...]
Słodka i bolesna (Marta Podgórnik, „P...
wierzę że się wszystkiego doczekam
jak w piosenkach miłość musi być słodka i bolesna
jaki sąd w to uwierzy
Marta Podgórnik, stacja docelowa
1.
Wiersz tytułowy tej książki, w której zawarto cztery dotychczas wydane zbiory poezji Marty Podgórnik plus wiersze nowe, „pięć opakowań”, to utwór z tomu „Długi maj”, trzeciego w dorobku poetki. (więce [...]
Od idei porządku Stevensa do slamu i ...
1.
„Od pieśni do skowytu. Szkice o poetach amerykańskich” to czternaście artykułów eseistycznych i krytyczno-literackich Jerzego Jarniewicza, publikowanych wcześniej głównie na ostatnich stronach „Literatury na świecie”, choć kilka trafiło do tego zbioru z ksiąg okolicznościowych, łamów „Tygodnika Powszechnego”, albo „Gazety Wyborczej”. (wię [...]
Poezja umysłu i jej chef d’orchestre ...
W domu była cisza, bo tak musiało być.
Ta cisza była częścią znaczenia i umysłu:
Dostępem do doskonałości na stronie.
A świat był spokojny.
Wallace Stevens, W domu była cisza, a świat był spokojny
1.
Pod koniec „Tłumaczyć Stevensa” pisze Jacek Gutorow zdanie nieco oskarżycielskie w tonie: „Przez wiele lat Stevens był w Polsce poeta zupe [...]
Militatie species amor est (Owidiusz,...
Miłość to rodzaj wojny! Nie dla niedołęgi;
i tchórz także nie może dźwigać jej sztandarów!
Bo tu chłód, nocna warta, długi marsz, ból, cięgi
i ciągły trud w szeregach finezji i czaru.
Owidiusz, Sztuka kochania (Księga II, w.233-235)
(Przeł. E. Skwara)
1.
Datowana mniej więcej na 2-1 r. p.n.e. „Sztuka kochania” Owidiusza przez lata postrzegan [...]