Wpisy otagowane Camus
„Wymyśliłam kryminał dietetyczny”. O ...
Jakub Winiarski: Kilka słów o tobie. Kim jesteś w literaturze? Jak widzisz obecnie siebie i swoją, jeśli tak można powiedzieć literacką karierę? Jak lubisz o tym mówić i myśleć, a jak nie lubisz?
Monika Oworuszko: Występuję w podwójnej roli: jestem debiutującym autorem i wydawcą. Lubię myśleć, że jestem osobą pomysłową, bo wymyśliłam krymina [...]
Camus w podróży (Albert Camus, „Dzien...
Albert Camus tak zwierzał się po powrocie ze Stanów Zjednoczonych swojemu nauczycielowi, panu Germain: „Moja podróż do Ameryki nauczyła mnie wielu rzeczy, których wyliczenie zajęłoby tutaj zbyt dużo miejsca. To duży kraj, mocno zdyscyplinowany w wolności, lecz który o zbyt wielu rzeczach nic nie wie, a zwłaszcza o Europie.” (więcej…)
Przyszłość fantastyki jest w naszych ...
Jakub Winiarski: Jakie błędy najczęściej popełniają ci, którzy nadsyłają wam swoje maszynopisy, licząc na druk w „Nowej Fantastyce”?
Maciej Parowski: Wrestling literacki. Federacja suwerennych akapitów… Chodzi o wielosłowie, niewiedzę co i komu się opowiada, o prozatorskie stęknięcia, literackie tiki, niepotrzebne zaimki, streszczenia własny [...]
Dobro działa usypiająco na nasze czło...
Jakub Winiarski: Krytycy, przynajmniej niektórzy, podkreślają walor językowy twoich książek, twoją językową, niekiedy brawurową inwencję. Z drugiej strony, zaszufladkowano cię jako autora, cokolwiek to znaczy, „zaangażowanego”. Kusi mnie więc, żeby spytać, jak to z tobą jest, Mariusz, wolisz uprawiać sztukę czystą, czy łakniesz rządu dusz jak [...]
Do gnozy mi blisko (rozmowa z Eustach...
Jakub Winiarski: Podobno, tak wyczytałem, kiedy większość ludzi skarży się na swój los, pan należy do znakomitej mniejszości. Czy mógłby pan opowiedzieć, choćby pokrótce, co było i co jest w pana losie charakterystycznego?
Eustachy Rylski: W którymś z wywiadów powiedziałem, że trafiło mi się życie lepsze niż to, na które zasłużyłem, co nie zn [...]
O wszystkim nie pisałem… (Z Hen...
Jakub Winiarski: Pana wypiski, listy, sny – to, co Pan publikował w „Twórczości” było bardzo skrupulatne i robi wrażenie, że zawarł Pan wszystko w tych tekstach. Czy tak jest istotnie? Czy jest coś, o czym Pan jeszcze nie pisał i nie mówił? Henryk Bereza: O wszystkim nie pisałem [śmiech], choć zastanawiałem się dziś, ile napisałem tekstów ory [...]