Mieszkanie Fernando Pessoi
Śpi cały świat. Karafka, szklanka, nóż
i chleb, fajanse, kryształ, stół, zastawa,
bielizna, zegar, nocnik, w kącie kurz,
drzwi, szyba, stopnie schodów. Noc nastała.
Josif Brodski, „Wielka elegia dla Johna Donne”
I met History once, but He ain’t recognize me.
Derek Walcott, „The Schooner Flight”
Pisarze współ [...]
Wpisy autorstwa
PISARZ 24/7. Dzień 44. (13.02.2018)
Mieszkanie Fernando Pessoi
Śpi cały świat. Karafka, szklanka, nóż
i chleb, fajanse, kryształ, stół, zastawa,
bielizna, zegar, nocnik, w kącie kurz,
drzwi, szyba, stopnie schodów. Noc nastała.
Josif Brodski, „Wielka elegia dla Johna Donne”
I met History once, but He ain’t recognize me.
Derek Walcott, „The Schooner Flight”
Pisarze współ [...]
PISARZ 24/7. Dzień 43. (12.02.2018)
O czym mówimy, kiedy mówimy o dobrym początku?
Chodzi, oczywiście, o początek powieści, opowiadania, rozdziału lub sceny. A zatem: o czym mówimy, kiedy mówimy o dobrym początku?
Pierwsza i naprawdę podstawowa sprawa, od której zależy, czy czytelnik będzie chciał wiedzieć, co było dalej, to jest właśnie to: takie sformułowanie [...]
PISARZ 24/7. Dzień 42. (11.02.2018)
Thorgeirr
Thorgeirr. Wojownik. Ze starodnordyckiej sagi. Z historii sięgającej w przeszłość mniej więcej do XIII wieku. Saga ta zawiera – jak to przedstawił Pascal Quignard – „sławną i okrutną scenę”. Jej bohaterem jest właśnie Thorgeirr – wojownik, młody i zręczny bóg wojny, pasjonat (niewiele więcej o nim wiadomo, lecz to wystarczy) [...]
PISARZ 24/7. Dzień 41. (10.02.2018)
Szeherezada
Sułtan Szachrijar, jak wiadomo, nie zabił Szeherezady, córki wezyra. Nie zabił jej ani pierwszej nocy, ani żadnej następnej. I nie chodziło o to, że była tak dobra w łóżku. Bo choć historia zaczyna się od chęci zaspokojenia sułtańskiej rządzy i pozostania jedynym prawomocnym kochankiem aż do śmierci, co w tym wypadku było [...]
PISARZ 24/7. Dzień 40. (09.02.2018)
Rzeczy, których nauczył mnie… Rzeczy, których nie nauczył mnie… (Ćwiczenie)
Wszystkie szczęśliwe rodziny są do siebie podobne, każda nieszczęśliwa rodzina jest nieszczęśliwa na swój sposób.
Lew Tołstoj, „Anna Karenina” (przeł. Kazimiera Iłłakowiczówna)
Znalazłem to ćwiczenie w „The Making of a Story. A Norton Guide to Creative Writing [...]
PISARZ 24/7. Dzień 39. (08.02.2018)
Porada dnia:
Zaskocz samego siebie
Jeżeli piszesz już od jakiegoś czasu, uczysz się rzemiosła, podpatrujesz sztuczki pisarzy, których książki ci się podobają, możesz zacząć uważać się za autora gatunkowego. Nic w tym złego, zaznaczam, sam uważałem się najpierw za poetę i nawet – wiek chmurny, wiek durny, na szczęście z tego się wyrast [...]
PISARZ 24/7. Dzień 38. (07.02.2018)
Pisz o tym, na czym się znasz?
Choćbym nawet chciał, nie mógłbym z czystym sumieniem doradzać nikomu, aby pisał tylko o tym, na czym się zna. Ani też, żeby pisał tylko o tym, o czym na pewno wie. Nie chodzi o to, że znaczna cześć literatury to fantastyka i trzeba by najpierw zagwarantować, że wie się coś o smokach, robotach, innych w [...]
PISARZ 24/7. Dzień 37. (06.02.2018)
Przypowieść o oliwce zaszytej w kwiczoła
„W dawnym Nankinie – czytamy w „Śladach” Ernsta Blocha – zbierali się dwa razy do roku młodzi literaci i każdy z nich w wielkim skupieniu i z wielkim smakiem spożywał po trzy oliwki, niewiele zatem, ale w specjalny sposób przyrządzone. Starannie wybrane owoce zaszywano mianowicie każdy z osobna [...]
PISARZ 24/7. Dzień 36. (05.02.2018)
Lekcja zen
Powiedzmy, że istnieją cztery rodzaje koni: doskonałe, dobre, słabe i złe. Doskonały koń będzie biegał wolno i szybko, w prawo i w lewo, zgodnie z wolą jeźdźca, zanim ujrzy cień bata. Dobry koń będzie biegał równie dobrze, jak robił to pierwszy, zanim bat dosięgnie jego skóry. Słaby koń ruszy się, kiedy przy uderzeniu poczu [...]
PISARZ 24/7. Dzień 35. (04.02.2018)
O geniuszu i jego zachciankach
Na pewno gdzieś taką scenę widzieliście. Może w filmie. Albo w teatrze. A może czytaliście o sytuacji podobnej. Oto maestro, powiedzmy spec od portretów, zaproszony do rezydencji królewskiej. Nie wygląda w żaden sposób wybitnie, prócz może aury obłędu, z której zresztą raczej sam nie będzie zdawać sobie [...]