J.W.: Kasiu, po pierwsze: gratuluję. Wygląda na to, że wreszcie wszystko zaczęło się dobrze układać. Twoja ostatnia powieść, „Florystka”, zbiera same dobre recenzje. Rozkręcasz portal pisarski. Jesteś, można tak chyba powiedzieć, rozchwytywana. Powiedz, długo na to wszystko pracowałaś?
Katarzyna Bonda: Nie przesadzałabym z tym „rozchwytywana” [...]
„Trzonem wszelkiej literatury – pisze Peter von Matt na początku swojego pełnego literackich odniesień i aluzji, erudycyjnego eseju na temat intrygi w literaturze – jest akcja, action w jak najbardziej hollywoodzkim wydaniu. (więcej…)