 Jakub Winiarski: Co to znaczy pisać „z lekko zjeżoną sierścią”?
Janusz Rudnicki: Pisać w stanie podwyższonej gotowości. Czyhać. Na coś, co się w trakcie pisania wydarzy. Jeśli tak, to skoczyć temu do gardła. Ja już z niejednego gardła krew piłem.
J.W.: A jeśli nie?
J.R.: Co, jeśli nie?
J.W.: Jeśli się nic nie wydarzy.
J.R.: To skoczyć do gard [...]
               
          
          Jakub Winiarski: Co to znaczy pisać „z lekko zjeżoną sierścią”?
Janusz Rudnicki: Pisać w stanie podwyższonej gotowości. Czyhać. Na coś, co się w trakcie pisania wydarzy. Jeśli tak, to skoczyć temu do gardła. Ja już z niejednego gardła krew piłem.
J.W.: A jeśli nie?
J.R.: Co, jeśli nie?
J.W.: Jeśli się nic nie wydarzy.
J.R.: To skoczyć do gard [...]          
          
          
					
          
					Wpisy otagowane Białoszewski
Poradnik pisarski: Magiczne słowo: ce...
 1.
Jeśli wyrosłeś z etapu ględzenia, pozbyłeś się manii pisania w manierze „z młodej piersi się wyrwało”; jeśli starasz się pojąć mechanizmy i reguły rządzące prozą, którą sam lubisz czytać, bo jest żywa, błyskotliwa i oderwać się od niej nie można; i jeśli przy tym sam chciałbyś pisać prozę, która innym wydałaby się ciekawa, jedno wiesz już  [...]
               
          
          1.
Jeśli wyrosłeś z etapu ględzenia, pozbyłeś się manii pisania w manierze „z młodej piersi się wyrwało”; jeśli starasz się pojąć mechanizmy i reguły rządzące prozą, którą sam lubisz czytać, bo jest żywa, błyskotliwa i oderwać się od niej nie można; i jeśli przy tym sam chciałbyś pisać prozę, która innym wydałaby się ciekawa, jedno wiesz już  [...]          
          
          
					
          
					Pisanie jest polowaniem, czyhaniem, t...
 Jakub Winiarski: „Szukałem takich form wypowiedzi, by historia literatury, nie tracąc niczego z ‘naukowości’, stała się ‘sztuką’. Założyłem tajne Laboratorium Gatunków Mowy i pokornie wczytywałem się w pisma moich nauczycieli i mistrzów.” Czy zechciałby Pan wrócić na moment do tamtego czasu, gdy zaczynał Pan swoją przygodę z pisaniem? Jak to  [...]
               
          
          Jakub Winiarski: „Szukałem takich form wypowiedzi, by historia literatury, nie tracąc niczego z ‘naukowości’, stała się ‘sztuką’. Założyłem tajne Laboratorium Gatunków Mowy i pokornie wczytywałem się w pisma moich nauczycieli i mistrzów.” Czy zechciałby Pan wrócić na moment do tamtego czasu, gdy zaczynał Pan swoją przygodę z pisaniem? Jak to  [...]          
          
          
					
          
					